Mając chwilę czasu, wpadłam w szał gotowania/pieczenia/blenderowania itpitd. Często korzystając z blogspotowych przepisów, postanowiłam, że i ja założę taką mini książke kucharską online ;) Zapraszam!
Na pierwszy ogień idzie jeden z moich pierwszych eksperymentów kulinarnych czyli PASZTET Z SOCZEWICY.
Przepis zaczerpnięty z programu "Rewolucja na talerzu":
500g czerwonej soczewicy
2 marchewki
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki utłuczonych nasion kolendry
1/2 łyżeczki płatków chilli
2 łyżeczki garam masala lub curry
ok. 2 cm korzenia imbiru
2 jajka
garść pistacji
sól, pieprz
Utrzeć
marchewkę na grubych oczkach. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na
oliwie. Dorzucić startą marchewkę. Dodać przyprawy: utarte nasiona
kolendry, chilli i garam masalę. Podsmażyć chwilę i dołożyć soczewicę.
Zetrzeć imbir i wycisnąć czosnek. Całość zalać wodą i posolić. Gotować
aż całość uzyska konsystencję gęstej masy. W razie potrzeby sukcesywnie
dolewać wodę. Jeśli ziarna soczewicy "nie rozpadły się" blenderujemy masę. Masę wystudzić, dodać jajka i przesiekane pistacje.
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć masę. Piec w
piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez ok. 30 minut.
Nie zwracajcie uwagi na datę, mój aparat cofnął sie o 3 lata wstecz ;) |
Wybaczcie mi mój brak profesjonalizmu fotograficznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane, każdy z nich działa na mnie motywująco ;)