I dziś właśnie przedstawiam Wam jeden z takich notesowych pomysłów.
Jakie są te placki? Ja się zakochałam. Najlepsze jakie ostatnimi czasy jadłam. Serio!
Do tego smakują prawie jak znany wszystkim baton, chociaż nie- wg mnie są lepsze. Słodkie, chrupiąco orzechowe z rozpływającą się czekoladą.
Jak nigdy zjadłam całą sześcioplackową porcję i to bez wyrzutów sumienia ;) No bo to tylko 'trochę' ponad 400kcal ;) Ale żeby było trochę zdrowiej dałam mąkę razową i sypnęłam odrobinę mielonego lnu ;P
Choć takie śniadania to ja mogę jadać codziennie ;D
Snickersowe placki
[przepis własny]
Na ok 5-6 placków
- 3 łyżki mąki
- łyżka masy krówkowej (u mnie czubataaaaa;)
- spora szczypta sody lub proszku
- jajko
- 3 łyżki mleka
- czekolada gorzka, orzechy ziemne (u mnie solone i te chyba się sprawdzają najlepiej)
Jajko chwilę miksujemy. Dodajemy masę krówkową i mleko i ucieramy do momentu gdy grudki będą już minimalne. Dosypujemy mąkę i miksujemy. Dokładamy orzechy i posiekaną czekoladą, mieszamy łyżką.
Na dobrej patelni można smażyć bez tłuszczu, ale placki trzeba przewracać delikatnie bo mogą się ''rozejść'' ;)
Z pewnością jako dodatek świetnie sprawdzi się sos karmelowy, także kto ma więcej czasu rano, może go zrobić, ja następnym razem na pewno przygotuje ;)
To takie białawe na plackach to nieudana polewa krówkowa z mlekiem, która miała wyjść nieco gęstsza, ostatecznie wyszło mleko krówkowe do popicia^^ ;P
Rewelacyjny pomysł.. Placki zachęcają już samym swoim wyglądem :) Symfonia smaku :D
OdpowiedzUsuńO rany, to genialne! <3
OdpowiedzUsuńświetny pomysł...smakowicie wyglądają..
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :_
OdpowiedzUsuń