Co powiecie na mięciutką, pulchniutką plecionkę po brzegi nadzianą czekoladowym kremem? ;) Jest naprawdę przepyszna! A ten zapach zaraz po wyjęciu z piekarnika...Obłęd w czekoladowej postaci! ;) Nie możecie jej nie zrobić ;)
Kranzen z czekoladą
[źródło]
Ciasto
- 265g mąki
- 50g demerary
- łyżeczka suchych drożdży (lub 10g świeżych, ja użyłam właśnie tych uprzednio robiąc rozczyn)
- skórka otarta z 1\2 cytryny
- jajko
- 85ml wody
- szczypta soli
- 85g masła (dałam trochę mniej)
- 70g czekolady gorzkiej
- 25g cukru pudru (pominęłam)
- łyżka cukru
- 60g masła (dałam mniej)
- 15g kakao
- opcjonalnie 100g orzechów dowolnych
- 130g cukru
- 80 ml wody
Suche składniki wymieszać, dodać jajko i mąkę- zagnieść. Pod sam koniec dolewać rozp. masło w 4-5 partiach by masa sukcesywnie chłonęła tłuszcz. Gotowe ciasto odstawić na noc do lodówki
Następnego dnia ciasto wyjąć z lodówki i przygotować nadzienie. Masło rozpuścić z czekoladą, dodać cukier puder i kakao.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na duży prostokąt, posmarować nadzieniem zostawiając cm wolnego brzegu. Zwinąć w roladę. Przeciąć ją wzdłuż, zostawiając przy jednym z końców 2 cm nie przeciętego ciasta. Zapleść ''warkocz''. Przełożyć go do keksówki i odstawić na 1,5h do wyrośnięcia. Piec ok 25-30 min w 170C.
W czasie gdy ciasto się piecze przygotować syrop-składniki umieścić w rondlu, zagotować (cukier ma się rozpuścić). Ostudzić. Jeszcze ciepłe ciasto naponczować w kilku turach i odstawić do ostygnięcia.
I faza końcowa czyli wbić zęby w grubaśny kawał ciasta i rozpłynąć się w czekoladowym raju ;)
Też kiedyś nie lubiłam drożdżowego, teraz uwielbiam ;) Ciasto wygląda przepysznie! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńWygląda szałowo, zjadłabym z rozkoszą :)
OdpowiedzUsuń