A taka pokrzywa zamknięta w słoiku w towarzystwie innych zdrowych dodatków, nada się nie tylko do kanapek, ale można ją też wykorzystać jako farsz do naleśników, dodatek do kasz,ryżu- alternatyw jest wiele. Więc jeśli nie boicie się eksperymentów i lubicie zdecydowane smaki to to pesto jest dla Was ;)
Pokrzywowe pesto
[przepis własny]
- szkl liści pokrzywy (mocno ugniecionych)
- 1/4 szkl oliwy
- ząbek czosnku
- 2 łyżki uprażonego słonecznika
- sól, pieprz
Pokrzywę przelać wrzątkiem, umyć (sok możemy zachować i użyć np. jako płukankę do włosów). Słonecznik zmielić na pył, dodać resztę składników w tym połowę oliwy. Po wstępnym zblenderowaniu regulować konsystencję dolewając oliwy. Przechowywać w lodówce.
hmm... zaciekawiła mnie ta propozycja! ostatnio odkryłam miód z mleczu, teraz czytam o pesto z pokrzywy, chyba faktycznie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńOoo nie znałam takiego pesto. Jestem bardzo ciekawa jak smakuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kuchnia-suflera.blogspot.com