Niezwykle łatwy do zrobienia curd o wszechstronnym zastosowaniu, nadaję się np. do
*omletów, naleśników i innych placków
*wszelkiego rodzaju płatków..
*i jako nadzienie do tart, ciastek też się na pewno sprawdzi, jeszcze nie zdążyłam przetestować ;D
Tzn, zdążyłam! Zjeść kilka herbatników nim przełożonych, a właściwie to krem przełożony herbatnikami ^^"
A i równie smaczny jest wyjadany prosto ze słoika :D
Polecam ;)
Truskawkowo-waniliowy curd
[przepis własny]
- szkl musu truskawkowego
- jajko
- żółtko
- cukier waniliowy (dałam 1,5 łyżki)
- łyżeczka ekstraktu waniliowego (ewentualnie pół laski wanilii lub łyżeczka pasty waniliowej)
- płaska łyżka mąki ziemniaczanej*
Truskawki zblendować z cukrem, odlać szklankę. Dodać pozostałe składniki (poza ekstraktem- chyba, że używamy laski lub pasty). Blendujemy i stawiamy na ogień. Chwilę gotujemy ciągle mieszając. Po zdjęciu z ognia dodajemy ekstrakt, mieszamy. Masa może wydawać się z lekka płynna, ale w lodówce zgęstnieje.
* mąkę można zastąpić masłem, wtedy chyba trzeba będzie dodać więcej żółtek. Ja przez swoją awersję do masła, wolę zastąpić go mąką..;p
Nie strasz mnie, że to już koniec, bo ja się dopiero rozkręcam ;)
OdpowiedzUsuńZ curd cudowny, musiał pachnieć obłędnie :)
Truskawki jeszcze pobędą.
OdpowiedzUsuńPrzychodzi czas na późne odmiany.
A Twój truskawkowy sos jest uniwersalny i pyszny!
Wspaniałości i jak pięknie podane:) Nominowałam Twojego bloga do Liebster Award,zapraszam do zabawy,szczegóły u mnie http://agusiowegotowanie.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuń