wtorek, 4 czerwca 2013

Pokrzywowe pesto

Pokrzywa na dobre zagościła w mojej kuchni :)  Ostatnio jadam ją coraz częściej i pijam pokrzywowe napary- z ręką na sercu piszę, że naprawdę działają! Po dłuższym stosowaniu znacznie poprawiła mi się cera z którą mam odwieczne problemy, włosy też są w lepszej kondycji- nie warto faszerować się jakimiś specyfikami z apteki kiedy pod ręką ma się najlepsze lekarstwo ;)

A taka pokrzywa zamknięta w słoiku w towarzystwie innych zdrowych dodatków, nada się nie tylko do kanapek, ale można ją też wykorzystać jako farsz do naleśników, dodatek do kasz,ryżu- alternatyw jest wiele. Więc jeśli nie boicie się eksperymentów i lubicie zdecydowane smaki to to pesto jest dla Was ;)


Pokrzywowe pesto
[przepis własny]

  • szkl liści pokrzywy (mocno ugniecionych)
  • 1/4 szkl oliwy
  • ząbek czosnku
  • 2 łyżki uprażonego słonecznika
  • sól, pieprz

Pokrzywę przelać wrzątkiem, umyć (sok możemy zachować i użyć np. jako płukankę do włosów). Słonecznik zmielić na pył, dodać resztę składników w tym połowę oliwy. Po wstępnym zblenderowaniu regulować konsystencję dolewając oliwy. Przechowywać w lodówce.



3 komentarze:

  1. hmm... zaciekawiła mnie ta propozycja! ostatnio odkryłam miód z mleczu, teraz czytam o pesto z pokrzywy, chyba faktycznie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo nie znałam takiego pesto. Jestem bardzo ciekawa jak smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa propozycja!

    Pozdrawiam

    kuchnia-suflera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane, każdy z nich działa na mnie motywująco ;)